Półmaska filtrująca oraz czujnik czadu - czy właściwie chronią?
19.02.2018
BHP,
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta z pomocą Inspekcji Handlowej sprawdził skuteczność działania półmasek filtrujących oraz czujników czadu. Okazuje się, że nie wszystkie zbadane produkty spełniają swoje zadanie. Niektóre z półmasek przepuszczają szkodliwe pyły, a czujniki czadu nie zawsze informują o ulatniającym się tlenku węgla.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, w trosce o zdrowie i bezpieczeństwo polskiego społeczeństwa, postanowił przebadać półmaski filtrujące (tzw. antysmogowe) oraz czujniki czadu. Po przeprowadzonej kontroli okazało się, że nie wszystkie dostępne na rynku produkty w pełni spełniają normy i chronią właściwie użytkowników.
Półmaski filtrujące
Siłą sprawczą, która spowodowała kontrolę jakości i skuteczności masek antysmogowych dostępnych na polskim rynku, był niekorzystny stan powietrza w naszym kraju. W wielu polskich miastach w mroźne, bezwietrzne dni utrzymuje się smog. Wtedy wraz z powietrzem wdychamy szkodliwe dla naszego zdrowia związki chemiczne (np. benzopireny) i pyły (PM10 i PM2.5), które mogą wywoływać alergie, choroby płuc, a nawet raka. Aby chronić się przed takimi zagrożeniami, coraz więcej osób nabywa półmaski filtrujące (tzw. maski antysmogowe). W tego typu produkty pracodawcy wyposażają również swoich pracowników wykonujących pracę na zewnątrz.
Inspekcja Handlowa zbadała 10 modeli półmasek filtrujących do ochrony przed smogiem. Okazało się, że aż 5 produktów nie spełniało wszystkich norm. Kontrola została przeprowadzona w III kwartale 2017 roku w dziewięciu województwach. Inspektorzy dokonali kontroli w 12 losowo wybranych hurtowniach i sklepach. Produkty zostały sprawdzone w laboratorium Centralnego Instytutu Ochrony Pracy – Państwowego Instytutu Badawczego w Łodzi.
Po przeprowadzonych testach okazało się, że dwa modele półmasek antysmogowych uzyskały negatywne wyniki badań na całkowity przeciek wewnętrzny, dodatkowo jeden nie przeszedł kontroli penetracji mgłą oleju parafinowego. W związku z tym nie mają one odpowiednich właściwości ochronnych i przepuszczają znajdujące się w powietrzu pyły. Dodatkowo inspektorzy zakwestionowali jeszcze trzy inne produkty z powodu braków formalnych (np. w instrukcjach użytkowania).
W związku z tym, że obecnie maski antysmogowe są często kupowane przez Polaków, UOKiK zapowiada kolejne kontrole rynku półmasek.
Czujniki czadu
Inspekcja Handlowa na prośbę UOKiK skontrolowała również czujniki czadu. Zagrożenie związane z zatruciem tlenkiem węgla wzrasta w okresie zimowym, gdy dogrzewamy mieszkania i hale pracownicze gazem lub węglem. To jest najczęściej spowodowane nieszczelnością pieców lub przewodów kominowych. Czad to bezwonny i bezbarwny gaz, który bardzo trudno wykryć. Długotrwałe wdychanie tlenku węgla o stężeniu 50 ppm może być groźne dla małych dzieci lub osób starszych i w konsekwencji prowadzi do śmierci.
W okresie 2016/2017 Inspekcja Handlowa skontrolowała przedsiębiorców oferujących detektory dwutlenku węgla. W sumie zbadanych zostało 104 produktów, czyli około połowy dostępnych na polskim rynku. Zakwestionowano aż 41 modeli. Najwięcej nieprawidłowości było związanych z brakiem oznakowania i instrukcji użytkowania. 21 modeli przeszło badania w specjalistycznych laboratoriach. Eksperci sprawdzali przede wszystkim, czy alarm uruchamia się w odpowiednim czasie. Okazało się, że w siedmiu czujnikach alarm nie zadziałał poprawnie.
UOKiK podkreśla, że użytkownicy kupujący maski antysmogowe powinni zwracać szczególną uwagę na skróty i oznakowania, dodatkowo muszą dbać o regularną konserwację i wymianę filtra. Natomiast nabywając czujnik czadu, należy sprawdzić jego typ, rodzaj zasilania, normy i instrukcję obsługi.